Portal internetowy amerykańskiej edycji magazynu "Playboy" zainteresował się kandydatką SLD na prezydenta Magdaleną Ogórek. Autor tekstu porównuje ją do... Johna F. Kennedy'ego i Ronalda Reagana.
"Czy ta piękna kobieta jest następnym prezydentem Polski?" - pyta autor i zwraca uwagę, że Amerykanom dobrze wyglądający prezydent kojarzy się raczej z Johnem F. Kennedym i Ronaldem Reaganem, a obecni kandydaci na urząd prezydencki w USA dobijają do wieku emerytalnego.
Przywoływana jest sylwetka Magdaleny Ogórek - autor pisze o książce "Polscy Templariusze. Mity i rzeczywistość", jej wykształceniu, karierze w mediach i serialach. Wysnuwa także wniosek, że Ogórek musi znać się na finansach, ponieważ pracowała jako konsultantka w NBP.
Dziennikarz "Playboya" dodaje jednak, że Ogórek raczej nie zobaczymy na szczytach NATO, ponieważ ma małe poparcie, a prezydentem po raz drugi najpewniej zostanie urzędujący prezydent.
"Czyż demokracja nie jest wspaniała?" - pyta jednak na koniec.
http://www.wprost.pl/ar/490221/Amerykanski-Playboy-pisze-o-Ogorek-Czyz-demokracja-nie-jest-wspaniala/
Moim zdanie Magdalena Ogórek niewątpliwie ubarwi kampanię prezydencką, ale na jej wyniki nie będzie miała większego wpływu.
Ale za 5 lat- kto wie? ;)
