Państwowa Komisja Wyborcza zdecydowała, że do czasu pomyślnych testów nowego systemu wszystkie wybory w 2015 r. będą przeprowadzane bez wsparcia systemu informatycznego - pisze "Gazeta Wyborcza".
Taką informację miał przekazać w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" nowy szef PKW, sędzia Wojciech Hermeliński.
„W wyborach prezydenckich zastosujemy wyłącznie ręczny system liczenia głosów, czyli ręczne wpisywanie do formularzy Excela i ręczne zliczanie" – dodał.
Poinformował, że w grudniu 2014 r. Krajowe Biuro Wyborcze rozpoczęło prace nad nowym systemem. Stworzy go zespół informatyków zaangażowanych przez KBW, bez korzystania z usług firm zewnętrznych.
http://www.rp.pl/artykul/1167699,1175289-Wybory-liczone-na-piechote.html
Dlaczego z góry PKW zakłada, że informatycy nie zdążą skończyć pracy nad systemem informatycznym do czasu przynajmniej wyborów parlamentarnych?
Czy liczenie "na piechotę" znowu przedłuży o kilka dni czas oczekiwania na wyniki?
Na pewno.
Dlaczego we wszystkich innych krajach nie mają z liczeniem głosów takiego problemu jak my?
Na czym polega ta polska specyfika?
Czy to nie wstyd przed światem, przecież mamy XXI wiek!