Być może uda się przed 5. rocznicą katastrofy smoleńskiej określić lokalizację pomnika. Władze Warszawy zaproponowały trzy miejsca, w których mogłoby stanąć upamiętnienie ofiar katastrofy samolotu z 10 kwietnia 2010 roku.
Ratusz proponuje: okolice Placu Piłsudskiego (na tyłach ogrodu Ministerstwa Kultury), Plac Unii Lubelskiej i ul. Marszałkowską przy Ogrodzie Saskim.
Władze miasta chcą, żeby pomnik stanął w miejscu reprezentacyjnym. Jak mówi rzecznik Ratusza Bartosz Milczarczyk, zaproponowane miejsca leżą w ścisłym centrum i zapewniają godne upamiętnienie.
Jestem otwarta na propozycje lokalizacji dla takiego pomnika, z jednym zastrzeżeniem - nie może to być Krakowskie Przedmieście
— zastrzegała jednak kategorycznie Gronkiewicz-Waltz.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,Postawia-pomnik-smolenski-w-Warszawie-Sprawdz-gdzie,wid,17178573,wiadomosc.html
Czytajcie także;
http://wpolityce.pl/smolensk/229601-szantaz-hgw-ws-pomnika-smolenskiego-w-warszawie-byle-nie-krakowskie-przedmiescie
A cóż to się stało, że HGW po 5 latach zmieniła zdanie? (Podobno pod wpływem PBK)
Już pomnik ofiar smoleńskich nie będzie przeszkadzał, drażnił warszawiaków?
Cóż, lepiej późno niż wcale.
Zresztą, na razie jest tylko kwestia lokalizacji.